niedziela, 12 grudnia 2010

Asia + Darek

Tak naprawdę Darka znałem od zawsze z widzenia. Dopiero kilka lat temu nasze drogi bardziej się zeszły gdy to Darek przyjeżdżał do mnie do sklepu i przestawaliśmy długie godziny na rozmowach o fotografii i nietylko.
Wyjechał do Warszawy ale nadal utrzymywaliśmy kontakt telefoniczny.
To właśnie w taki sposób poinformowałem go o fakcie iż planuję założyć firmę związaną z moim hobby.
A on na to ,że mam pracę u niego.
W dniu ślubu 21-08-2010 było w sam raz poprostu pogoda idealna.
Natomiast co do pleneru to zbieraliśmy się długo cały czas jakieś przeszkody:
a to pogoda ,a to praca. Wreszcie 19-09 o 4:33 nad ranem pierwsze klapnięcie lustra pobudziło całą ptaszynę na łąkach.
Było trochę zimno ale przetrwaliśmy ja mój asystent (brat Krystian) no i oczywiście bohaterowie dnia Asia i Darek.
Miałem również niespodziankę kiedy to wyjeżdżaliśmy od Darka z domu drogę zajechało nam zielone BMW a z bagarznika wyłonił się mój brat Krystian w roli zakładnika.
Zresztą sami obejrzcie ;)







 












































1 komentarz:

  1. Panie Arku, Obejrzyjcie....potrzebna osoba to sprawdzania stylistyki i błędów ortograficzno-gramatycznych.

    OdpowiedzUsuń